Urodził się sam dzisiaj nie wiegdzie nie widział słońca ani
nieba też ojciec mu wrogiem mamy nieznał więc samotny ciągle witał nowy dzień dla czego ja tak Boga pytał się naprawde skrzydeł tych nie mogę mieć
Rozłożył ręce chyba tego chcę i jego oczy mówią leć
Raj którego nocą pragniesz tak jak ja to niebo to raj dalej dalej proszę leć proszę gnaj.
Kolejny dzień kolejna taka noc kiedy pokochać go
nieba też ojciec mu wrogiem mamy nieznał więc samotny ciągle witał nowy dzień dla czego ja tak Boga pytał się naprawde skrzydeł tych nie mogę mieć
Rozłożył ręce chyba tego chcę i jego oczy mówią leć
Raj którego nocą pragniesz tak jak ja to niebo to raj dalej dalej proszę leć proszę gnaj.
Kolejny dzień kolejna taka noc kiedy pokochać go
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz