Popularne posty

Szukaj na tym blogu

niedziela, 14 lipca 2013

zmeczona

Jestem juz tym wszystkim zmeczona,od ponad miesiaca siedze na l4 na corke ktora miala przeszczep kosci w nodze-wystapily powiklania po zlamaniu nogi,operacje miala w warszawskim szpitalu dzieciecym,z pobytu tam jestem zadowolona personel naprawde wysmienity,lekarz po operacii sam do  mnie przyszedl i powiedzial co bylo robione i ze jest ok.Strasznie to przezylam i do dzis zastanawiam sie czy bedzie ok i przeszczep sie przyjmie bo jesli nie to czeka nas kolejna operacja,staram sie myslec pozytywnie i niedopuszczam do siebie mysli ze przeszczep moglby sie nie przyjac.Wszystko jest takie trudne do ogarniecia,wszystko trzeba kolo niej zrobic bo noga w gipsie do samej pachwiny,a jeszcze i nawet dziadkowie ze strony mojego bylego meza nawet sie wnuczkami nie zainteresuja choc mialysmy dobry kontakt i wiedzieli ze dziecko ma problem z noga.Od naszej wizyty u nich minelo juz 3 miesiace i nawet raz niezadzwonili i niespytali co z ta noga,widocznie tak im zalezy na kontaktach z wnuczkami.Ja juz niechce miec nic wspulnego z nimi,bo skoro oni nie interesuja sie wnuczkami to i ja nimi nie bede sie interesowac i nazucac sie swoja osoba,wszystko to sie kumuluje w mojej glowie i powiem wam ze jestem juz troche tym wszystkim zmeczona,ale musze to jakos ogarnac bo moje dzieci maja tylko mnie i musze byc silna dla nich-takie tam male uzalanie sie nad soba ale troche lepiej mi sie zrobilo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate

przyjemnie

witam wszystkich.Polecam bardzo serdecznie wczasy w Egipcie.Pogoda bajeczna,hotele super a i nudzic sie tam nie idzie,mnóstwo rzeczy do zobaczenia,jesli ktos sie wybiera do egiptu to na czas nie krotszy niz 10 dni